Get 20M+ Full-Text Papers For Less Than $1.50/day. Start a 14-Day Trial for You or Your Team.

Learn More →

BICA jako szansa stworzenia świadomych maszyn

BICA jako szansa stworzenia świadomych maszyn Przegld Filozoficzny ­ Nowa Seria R. 22: 2013, Nr 2 (86), ISSN 1230­1493 DOI: 10.2478/pfns-2013-0025 Slowa kluczowe: teza inynieryjna w wiadomoci maszyn, Biologicznie Zainspirowane Architektury Kognitywne (BICA), niereduktywna wiadomo maszyn, D. Chalmers, N. Block W artykule tym oddzielam pojcie wiadomoci funkcjonalnej i fenomenalnej. W czci pierwszej ilustruj tez, e maszyny spelniaj ju pewne kryteria wiadomoci funkcjonalnej, a naley przewidywa, e kryteria bardziej zaawansowane spelni w skali kilku czy kilkudziesiciu lat. W czci drugiej wyjaniam pojcie wiadomoci fenomenalnej, którego nie broni, gdy robi to w innych pracach. Nastpnie za przedstawiam argument, e w naturalistycznym systemie mylenia istnieje miejsce na nieredukowaln wiadomo fenomenaln. Skoro taka wiadomo bylaby wyjanialna na zasadach naturalistycznych, to naley przyj, i moe ona zosta skonstruowana take w maszynach, cho nie naley si tego spodziewa w krótkiej skali czasowej. Istniej problemy epistemologiczne, które spowodowalyby, e tego rodzaju wiadomo moe by poznana tylko na zasadach mikkiej indukcji, np. poprzez inference to the best explanation. Wtek przewodni artykulu stanowi idea, e Biologicznie Zainspirowane Architektury Kognitywne (BICA), jakie obecnie s szeroko dyskutowane w nauce o sztucznej inteligencji (AI), nie powinny ogranicza si do metod programowania. Biologiczne architektury kognitywne opieraj si na systemie nerwowym, który stanowi inny rodzaj hardware ni znane dzisiaj komputery. Stawiam tez, i wiadomo pierwszoosobowa (fenomenalna) wymagalaby tworzenia biologicznie zainspirowanej architektury kognitywnej w zakresie hardware, a mianowicie stworzenia projektora jani w oparciu o specyfikacje poznane u ludzi i wyszych zwierzt. 1. Slów kilka o wiadomoci funkcjonalnej wiadomo funkcjonaln definiuje si jako wykonywanie zada kognitywnych na poziomie istot wiadomych. Jednym z najstarszych funkcjonalnych kryteriów wiadomoci jest test Turinga. Alan Turing twierdzil, e maszyna bdzie wiadoma, jeeli korespondujc z ni przez pi minut na komunikatorze podobnym do Internetu, nie bdziemy w stopniu statystycznie znaczcym umieli okreli, czy rozmawiamy z czlowiekiem, czy komputerem. Wiele interfejsów próbuje spelni test Turinga w danych domenach, ale nikomu nie udalo si jeszcze zbudowa maszyny, która spelnilaby test Turinga w domenie otwartej. Wynika to z faktu, e staje si on testem na oszukiwanie, co jest o wiele trudniejsze ni zachowanie zgodne z prawd. Jeeli pytamy komputer o czynnoci czysto ludzkie, np. co jadl na niadanie, to prawdziwa odpowied wydalaby jego status ontologiczny nie ze wzgldu na sprawno intelektualn interakcji, a na jego tre (komputery nie jedz niada). W nietrywialnych domenach zamknitych programy komputerowe pokonuj test Turinga. Maszyny spelniaj coraz wysze kryteria wiadomoci funkcjonalnej. Wiodcy dzisiaj program LIDA negocjuje w jzyku naturalnym przydzial sluby na lotniskowcach Stanów Zjednoczonych, co jest procesem zloonym, bo dotyczy setek pilotów i innych czlonków personelu (Franklin). LIDA bierze pod uwag du liczb zmiennych, takich jak wymogi sprawowanej sluby, wane powody osobiste (np. luby, pogrzeby), stan zdrowia, wczeniejsze obcienie i indywidualne preferencje. Wiadome jest, e LIDA wywizuje si z tych zada kognitywnych lepiej ni osoby ludzkie, bo aden czlowiek nie moe uwzgldnia równoczenie tak wielkiej liczby zmiennych. W mniejszej skali, programy oparte na podobnej zasadzie oceniaj prace studentów z logiki. Maj one przewag nad wykladowcami, bo pamitaj wszystkie prace zloone przez danego studenta i mog np. wywnioskowa, e w kolejnych egzaminach bldy wynikaj z niedostatecznego opanowania modus tollens; radz wic studentowi jego powtórzenie. Natomiast istnieje mala szansa, by jaki czlowiek oceniajcy dziesitki egzaminów takie szczególy zauwayl. Take w wiele gier komputerowych komputery graj tak dobrze lub lepiej ni ludzie. Nie wspominam ju o tym, e Deep Blue wiele lat temu pokonal w grze w szachy Kasparowa. Programy komputerowe pozwalaj na funkcjonowanie samolotów i samochodów bezzalogowych. W coraz wikszym stopniu s to nie tylko pojazdy obslugiwane przez osob z odleglego miejsca, jak si dzieje w przypadku tradycyjnych samolotów bezzalogowych, ale s to w cislym sensie pojazdy samosterujce. Potrzeba samosterowalnoci wynika bezporednio z faktu, e maj miejsce zaniki polcze internetowych pozwalajcych na kierowanie takim pojazdem. Funkcjonalnoci rozwinite np. dla uniknicia przerw w dzia- laniu dronów na polu walki w kolejnych stadiach pozwalaj na uzyskiwanie robotów transportowych lub walczcych, które przekraczaj zdolnoci nawet najlepszego ludzkiego pilota czy kontrolera. W Japonii tworzy si ,,sztucznych kompanów" majcych pomaga osobom starszym i dotrzymywa im towarzystwa. Roboty takie wykonuj zadania pomocy domowej, ale take spelniaj rol extended memory, przechowujc np. rodzinne zdjcia i rozmawiajc z osob, któr si opiekuj, tak jak bliski czlowiek (Floridi). Tyle przykladów z dziedzin potocznych. Wskazuj one, e jeli wiadomo okrelimy jako warunek zaawansowanego funkcjonowania w wiecie, przypominajcego zachowania ludzi, to komputery i napdzane przez nie roboty takie kryteria w znacznej mierze spelniaj. Przejdziemy obecnie do zagadnie teoretycznie trudniejszych. Zgodnie z fizyczn interpretacj tezy Churcha-Turinga kady proces w rzeczywistoci fizycznej moe zosta w pelni opisany przez (cigl lub niecigl) funkcj algorytmiczn. To oznacza, e kade zachowanie take organizmów ywych moe zosta w pelni opisane za pomoc algorytmów. Z drugiej za strony, wszystkie procesy, jakim odpowiadaj funkcje algorytmiczne, mog zosta zrealizowane przez maszyny; maszyny mog funkcjonowa wedle dowolnej funkcji realizowalnej w rodowisku fizycznym (o ile nie istniej konkretne powody, by tak nie bylo, np. wynikajce z niezwykle malej wielkoci danego zjawiska lub z efektów kwantowych). Z powyszego wynika, e jeli mylenie moe by opisane w sposób funkcjonalny, to maszyny mog lub bd mogly realizowa tak funkcjonalno w dokladnie ten sam sposób ­ wedle tego samego algorytmu ­ jak ludzie i wysze zwierzta. Oczywicie taka identyczno ma miejsce na danym poziomie granularnoci, np. moliwe jest zrobienie rki posiadajcej te same obserwowalne wlasnoci co rka ludzka. Jednak na niszym poziomie granularnoci, np. gdy rk przetniemy i zobaczymy, co jest w rodku, identyczno nie bdzie zachowana. Czy zatem istniej specyficznie ludzkie funkcje kognitywne? Istnieje od dawna znana wtpliwo co do adekwatnoci funkcjonalnej maszyn, dotyczca twórczoci czy moliwoci dokonywania przez maszyny odkry. Utrzymuje si jeszcze gdzieniegdzie mniemanie, e tylko ludzie posiadaj umiejtnoci twórcze, zarówno w sferze twórczoci artystycznej, jak równie twórczoci naukowej. Jest to jednake pogld bldny. Dzialania twórcze podlegaj w pelni opisowi algorytmicznemu, w którym jawi si jako przeksztalcanie przez model wiata istniejcego (Laszlo). Obecnie doszlimy do zaawansowanych wyjanie, jakiego rodzaju odchylenia ­ w sensie matematycznym ­ powoduj najbardziej nowatorskie rozwizania (Takeshi, Thaler). Wiemy take, jakie mechanizmy drugiego stopnia decyduj o zaakceptowaniu danych odkry lub dokona artystycznych; w nauce mechanizmy te w spo- sób ogólny opisuje socjologia wiedzy, a w sztuce teoria artworld (Dickie). Mamy obecnie tzw. maszyny twórczoci (creativity machines), które dokonuj w sposób skuteczny wlasnych odkry i wynalazków stosowalnych w przemyle (Thaler). Poznajemy te, e pami czy asocjacje opisane jako funkcje, np. tzw. looping mechanisms, stanowi niezbdny element pozwalajcy na mylenie odkrywcze czy twórcze. Równie emocje, rozumiane jako zwrócenie szczególnej uwagi na niektóre aspekty rzeczywistoci, stanowi wany element mylenia twórczego, ale one take uzyskuj w pelni funkcjonalne odpowiedniki (Takeshi). To prowadzi nas do nastpnego punktu ­ zagadnienia roli biologicznie zainspirowanych architektur kognitywnych. 2. Biologicznie zainspirowane architektury kognitywne a tradycyjna sztuczna inteligencja Odchodzi si coraz czciej od zaloe twórców dawnej sztucznej inteligencji, wedle których roboty przecignly ju mózgi zwierzt i ludzi, zatem ich konstruktorzy nie mog si niczego przydatnego od neurologów nauczy. Jest wrcz przeciwnie, nowe badania mózgu wykazaly, e jest on bardzo zaawansowan struktur kognitywn. Std wynika obecne zainteresowanie biologicznie zainspirowanymi architekturami kognitywnymi (Samsonovich). Stanowi one nowy trend wykraczajcy poza tradycyjne metody AI. Zaloeniem heurystycznym BICA jest dobrze ju dzisiaj poparte empirycznie twierdzenie, e centralny uklad nerwowy zaawansowanych zwierzt dysponuje technikami kognitywnymi, jakie nie s dostpne tradycyjnym metodom programowania. Rónice midzy metodami AI i BICA nie ograniczaj si do linearnego przetwarzania informacji ani nawet do tworzenia neural networks. Badania mózgu wskazuj na holistyczne zapisywanie i przetwarzanie informacji poprzez stany energetyczne poszczególnych jego regionów. Tworzenie sztucznej inteligencji w oparciu o te zaloenia wymagaloby nie tylko zmian w programowaniu, ale przede wszystkim zasadniczych zmian ­ nie tylko ulepsze ­ w zasadach funkcjonowania maszyn mylcych. To, co pisalem w poprzedniej sekcji o roli looping mechanism i o znaczeniu bardzo jasno kwantyfikowalnego stopnia odchylenia od funkcji rzeczywistoci, jakie jest niezbdne w procesie odkrycia naukowo-technicznego (zarówno dokonywanego przez ludzi, jak i przez inne systemy kognitywne), jest teraz istotne. Prowadzi nas bowiem do szerszego rozumienia biologicznie zainspirowanej architektury kognitywnej jako struktury posiadajcej nie tylko procesy wiadome, ale i niewiadome. Bernard Baars w swojej teorii globalnej przestrzeni wspólpracy (global workspace theory) pokazuje, e to, co wiadome, stanowi tylko uproszczon racjonalizacj bardziej efektywnych procesów kognitywnych. Pierwszoosobowa wiadomo jest uzasadniona ewolucyjnie jako sposób znakowania rónego rodzaju informacji przynoszonej przez wyspecjalizowane podsystemy ukladu nerwowego. Podobnie, cho mniej precyzyjnie, podchodzi do wiadomoci Dan Dennett ze swoj teori wielu szkiców (multiple draft theory). Dennett ma racj, e ani jego podejcie, ani Baarsa nie wymaga pierwszoosobowej wiadomoci, o jakiej pisz Nagel i Chalmers. W nastpnej sekcji zastanowimy si jednak, czy istniej powody, aby wprowadzi równie tak perspektyw. 3. Pierwszoosobowa ja Wielokrotnie pokazywano, e pierwszoosobowa ja nie jest tosama z jakkolwiek funkcj kognitywn czy sum takich funkcji. Glównymi przykladami, czy raczej case'ami, jakie maj pokaza niezbdno perspektywy pierwszoosobowej w szeroko zdefiniowanym sensie funkcjonalnym, s: ,,Czarno-biala Maria" (black and white Mary) Franka Jacksona, ,,Wymódecy" (zombies) Davida Chalmersa oraz ,,Chiski pokój" Johna Searle'a. Uwaam, w przeciwiestwie do przewaajcej wikszoci obroców jakiej formy nieredukcjonizmu w filozofii wiadomoci, e wszystkie te argumenty zawodz; co wicej twierdz, e wszystkie argumenty o tej strukturze musz zawie (Boltu 1988). Tutaj poka slaboci tych argumentów jedynie skrótowo. a) ,,Biala i czarna Maria" to argument, e jeli kto (Maria) bylby wychowany w bialo-czarnym rodowisku (wlczajc wlasne cialo), to nawet gdyby posiadal peln wiedz naukow o kolorach (Maria jest wiatowej slawy ekspertem na temat fizyki kolorów), to mimo wszystko, widzc pierwszy czerwony pomidor, Maria bylaby zdziwiona i dowiedzialaby si czego nowego. Zatem, wedle tego argumentu, wiedza fizyczna nie jest peln wiedz o wiecie. Z istniejcych odpowiedzi na ten argument najbardziej odpowiada mi Lewisa i Nemirowa, e Maria uzyskuje now umiejtno, której nie daje pelna wiedza naukowa ­ tak jak mona wiedzie wszystko z ksiek o tenisie, ale nie potrafi w niego gra, albo o plywaniu czy jedzie na rowerze. Trudno powiedzie, kontynuuj autorzy, e umiejtno jazdy na rowerze jest niefizyczna. Ja ze swej strony uwaam, e argument Jacksona, który on zreszt w midzyczasie porzucil, opiera si na staromodnym ujciu nie jednego, ale przynajmniej dwóch zaloe. Po pierwsze, Jackson zaklada, e wszystko w wiecie fizycznym, naturalistycznym, jest w pelni opisywalne. Wydaje mi si to nieprzekonujce, gdy mona by fizykalist, a jednak uwaa, e pelny opis zachodu sloca w sensie naukowym nie oddaje w pelni tego, co pragn przekaza opisujcy go poeci. wiat moe by fizykalny, nawet jeeli pewne jego aspekty umykaj wyczerpujcemu opisowi w teorii fizycznej. Po drugie, równie twierdzenie, e nieredukcjonizm w filozofii umyslu wymaga odrzucenia naturalizmu czy materializmu, jest nieuzasadnione, co od pocztku podkrela Tom Nagel. Nieredukcjonizm perspektywy poznawczej nie prowadzi do odrzucenia teorii materialistycznej (teorii, e wszystko jest materialne), ale tylko wskiego fizykalizmu (teorii, e wszystko jest opisywalne w jzyku zasadniczo weryfikacjonistycznej metodologii nauk przyrodniczych, jaka panowala w polowie XX wieku). b) ,,Wymódecy" to argument, e mona sobie wyobrazi, i istoty takie jak my (czy nawet niektórzy z nas) nie maj wiadomoci pierwszoosobowej. Mona zatem wyobrazi sobie osob tak jak czytelnik tego artykulu, która nie ma adnych wewntrznych przedstawie. Skoro mona sobie to wyobrazi, to w jakim sensie taka rónica istnieje. Poniewa osoby takie czym si róni, zatem pierwszoosobowa wiadomo jest zagadnieniem niepustym, a co wicej ­ kady z nas j posiada. Glównym oponentem tego argumentu jest Dan Dennett, który przypomina, e zasadniczym, definicyjnym twierdzeniem materializmu jest twierdzenie, e ,,nie ma rónicy bez rónicy fizycznej" (there is no difference without physical difference). Zatem argument ten begs the question przeciwko zwolennikom materializmu czy fizykalizmu. Wedlug mnie Dennett ma tutaj racj, gdy zaloenie, i moliwe s w kadym detalu identyczne osoby, z których jedna ma wiadomo pierwszoosobow, a inna nie ma, przyjmuje bez dowodu, e moliwa jest rónica bez rónicy podstaw fizycznych, a to kwestionuje (bez dowodu) sluszno stanowiska, przeciw któremu ten argument ma zosta wykorzystany. Latwym sposobem zadouczynienia zarzutom Dennetta byloby przyjcie, e mona zdefiniowa wymódeców w sposób niepelny (to moja koncepcja rough zombies). Mona zaloy, e normalny czlowiek i wymódeniec s tacy sami na pewnym poziomie granularnoci (np. na poziomie opisu zewntrznego), ale przy bliszym badaniu ich mózgi pracuj zapewne inaczej. Przedyskutowalem to podejcie z Chalmersem w trakcie sympozjum w Arizonie wiosn 2012 roku, ale Chalmers stanowczo si mu opiera, poniewa wówczas wymódecy staj si tylko ogólnym sposobem uzmyslowienia czy wyobraenia sobie tego, co przynosi perspektywa pierwszoosobowa, a nie stanowi argumentu. c) ,,Chiski pokój" Searle'a to historia, w której mamy wyobrazi sobie, e w pewnym pokoju siedzi wiele osób, które dostaj informacje po chisku i postpujc wedle cile okrelonych procedur wysylaj odpowiedzi po chisku, nie maj jednak pojcia o treci przychodzcych czy wychodzcych informacji. W sensie funkcjonalnym naley powiedzie, e ,,pokój" zna jzyk chiski, zachowuje si bowiem jak kompetentny uytkownik tego jzyka. Ale w rzeczywistoci nikt w danym pokoju nie rozumie chiskiego. Ten argument ma pokaza dwie rzeczy ­ po pierwsze, e komputery, które zachowuj si jak osoby w tym pokoju, nie rozumiej nic, nawet jeli funkcjonuj tak, jakby rozumialy. Po drugie, e rozumienie to co wicej ni funkcjonalno. Searle twierdzi, e komputerom i osobom w chiskim pokoju brakuje intencjonalnoci. W sensie funkcjonalnym moliwa jest odpowied na argument Searle'a, e faktycznie osoby w chiskim pokoju nie posiadaj znajomoci jzyka chiskiego, bo ich wiedza ogranicza si do jednego kontekstu ­ syntaktycznego (postpowania zgodnie z danymi regulami) ­ a wiedza wymaga w sensie semiotycznym take poziomu semantycznego i pragmatycznego (tj. stosunku do tego, o czym jest mowa). Searle jednak twierdzi, e i to nie wystarcza, poniewa intencjonalno to co wicej. Sdz, e zarówno w przypadku Searla owo ,,co wicej", czego nie wyczerpuj zaawansowane mechanizmy funkcjonalne, to nieredukowalna perspektywa pierwszoosobowa. Podobnie ma si sprawa z bialo-czarn Mari i wymódecami Chalmersa: we wszystkich wypadkach argumenty funkcjonalne mog w pewnym stopniu naprowadzi intuicje, ale tylko Nagel zdaje si w pelni rozumie, zwlaszcza w ksice The View from Nowhere, i podmiotowo pierwszoosobowa nie poddaje si opisowi funkcjonalnemu. Stanowi ona bowiem podmiotowy warunek wszelkiego poznania; twierdzenie to, oparte po czci na podejciu Nagla, a po czci Husserla, a nawet Fichtego, wyjanilem w jzyku polskim (w pracy Boltu 2008) i w angielskim (Boltu 2009). W dalszej czci niniejszego artykulu nie broni tezy o nieredukcjonizmie wiadomoci, pytam raczej w trybie warunkowym, czy jeeli przyjmiemy nieredukcjonizm, to maszyny mog posiada niereduktywn wiadomo. 4. Teza inynieryjna o teoretycznej moliwoci pierwszoosobowej jani maszyn Argument ma nastpujcy charakter: 1) Traktuj wiadomo ­ w tym nieredukowaln wiadomo dostpn tylko z perspektywy pierwszej osoby ­ jako proces naturalny. 2) Jeeli wiadomo jest procesem naturalnym, to moliwe jest poznanie zasad jej generowania (tj. mechanizmu, jaki j generuje). 3) Jeeli poznamy w szczególach sposób generowania wiadomoci pierwszoosobowej, to bdzie to zapewne jaki algorytm inynierski (zapewne nie jest to program komputerowy, który mona urzeczywistni na maszynie obliczeniowej, ale raczej program drugiego stopnia, jakiego mona uy do zaprogramowania robota ­ np. w systemie AutoCad ­ eby zbudowal urzdzenie generujce wiadomo). 4) Tego rodzaju algorytmy s zwykle moliwe do zrealizowania w rónych substancjach. Nie ma wic powodu, aby tego rodzaju wiadomoci nie zbudowa jako czci robota. 5) Kwestia weryfikowalnoci, czy dana maszyna mialaby wiadomo pierwszoosobow, ma zawsze charakter ogólnej dedukcji, czyli rozumowania zawodnego. Nie jest to jednak nic specjalnego, bo take problem ,,innych umyslów" ludzkich rozwizywalny jest tylko indukcyjnie (np. na zasadzie inference to the best explanation). Omówi pokrótce te punkty: W punkcie 1 przyjmuj zaloenie naturalizmu. Nie bd go szczególowo uzasadnial, ale ogólnie mówic, dzieje rozwoju nauki wskazuj na to, e zawsze rozwizania nienaturalistyczne (takie jak vis vitalis) w miar rozwoju nauki udaje si sformulowa bardziej precyzyjnie w jzyku nauk przyrodniczych. Z jakiego powodu wielu przeciwników naturalizmu traktuje wiadomo fenomenaln jako ostatni bastion nienaturalizmu w epistemologii, a co wicej, wielu naturalistów (nawet tak wybitnych jak Dennett) zdaje si to zaloenie podziela. Jest to jednak zaloenie bezpodstawne, jakie skojarzenie z pojciem duszy. Otó nie ma powodu, eby perspektywa pierwszoosobowa na wiat wymagala skojarze teologicznych; w tej kwestii Nagel wydaje si mie najtrzewiejsze podejcie. W punkcie 2 opieram si take na prawidlowociach rozwoju nauki. wiat jest poznawalny i dotychczas wszystkie kwestie, które zdawaly si onegdaj ,,niepoznawalne z zasady", okazuj si jak najbardziej poznawalnymi, i to zwykle na wielu rónych poziomach wyjaniania. W punkcie 3 podalem w nawiasie wyjanienie, które dla porzdku powinno zosta umieszczone dopiero w tym miejscu, ale zrobilem to celowo. Mianowicie dlatego, e od dawna wielu programistów i teoretyków sztucznej wiadomoci twierdzi uparcie, e wiadomo to jaki sposób przetwarzania informacji. Jest to pogld zrozumialy, gdy mówimy o wiadomoci jako o sposobie mylenia, np. myleniu na wysokim poziomie zloonoci. Przykladowo, zaspokojenie wymogów testu Turinga rzeczywicie wymaga li tylko napisania dobrego programu. Natomiast wiadomo pierwszoosobowa to jest proces naturalny, emergentny, podobniejszy do funkcjonowania hologramu. Trudno powiedzie, e maszyna tworzca hologram jest tylko programem, natomiast ­ jak wszystko w naturze ­ podlega ona opisowi za pomoc funkcji matematycznych, zatem moe by zbudowana. Komputer moe opisa ,,funkcj inyniersk", wedle której generator wiadomoci móglby zosta zbudowany przez mniej lub bardziej skomplikowanego robota. To ostatnie sformulowanie jest nietrywialne, moe si bowiem okaza, e wiadomo pierwszoosobowa moe powsta tylko w systemach opartych o chemi organiczn, czy e polega na trudnych do wywolania efektach kwantowych, co przesuwa nasz dyskusj do pkt 4. Nie ma powodu sdzi, e tego rodzaju struktury nie s moliwe do skonstruowania, ale niekiedy moe to by proces skomplikowany, a w przypadku struktur organicznych nie zawsze musi istnie jasna granica pomidzy bioinynieri a hodowl tkanek czy narzdów. Ale s to zagadnienia szczególowe, które pozostawiam do dalszej dyskusji. Warto zauway, i naukowe poznanie wiadomoci jest dopiero w powijakach. Dopiero od kilku lat istniej naukowe teorie wiadomoci, z których jedna (albo grupa teorii wyjaniajcych jej róne aspekty) moe przynajmniej dostarczy kierunku naukowego wyjanienia wiadomoci. Warto tutaj wymieni teori globalnej przestrzeni (global workspace), która wyjania rol czy funkcj, jak spelnia wiadomo. Jeli chodzi o teorie dotyczce bezporednio wiadomoci pierwszoosobowej, to naley do nich szereg teorii, które upatruj centrum wiadomoci w podwzgórzu; inne wyjaniaj wiadomo jako przesunicie w fazie funkcjonowania hemisfer mózgu; Hameroff twierdzi, e specjaln rol spelniaj efekty kwantowe zachodzce w mikrotubulach. Nie chodzi o to, bymy na obecnym etapie rozwoju nauki mogli okreli, która z tych teorii jest zgodna z prawd, ale o to, e naukowe teorie zmierzajce do wyjanienia zasad powstawania wiadomoci pierwszoosobowej istniej. Nie jest to zatem problem naukowo pusty. Dochodzimy teraz do punktu 5, najbardziej filozoficznego. Jak pokazal Kartezjusz, w sensie absolutnym nie wiemy o wiecie wlaciwie niczego, ale oczywicie tradycja empiryzmu europejskiego okazala si o wiele bardziej produktywna. Jakkolwiek nie wiemy nic w sposób calkiem pewny, to wiele rzeczy wiemy w sposób indukcyjnie zadowalajcy (np. na zasadzie induction to the best explanation). Na tej zasadzie mamy dobre powody, eby sdzi, i inni ludzie, a take inne zwierzta, s wiadomi w sensie pierwszoosobowym. Badania FMRI potwierdzaj (indukcyjnie) te intuicje. Jeeli bdziemy wiedzieli, na jakim konkretnie mechanizmie opiera si funkcjonowanie wiadomoci u ludzi i zwierzt, to bdziemy zapewne w stanie okreli satysfakcjonujce wyznaczniki funkcjonowania takiego mechanizmu. Jak wszelka wiedza empiryczna, bdzie to z pewnoci wiedza zawodna, ale nie ma powodu sdzi, e bdzie to szczególny problem tego rodzaju maszyn. 5. Podsumowanie Program BICA pozwala na potencjalne stworzenie robotów wyposaonych w pierwszoosobow wiadomo ­ jeeli spelnione s nastpujce warunki: 1) wiadomo pierwszoosobowa jest procesem naturalnym, 2) wszystkie procesy naturalne s poznawalne, 3) poznawalno procesów naturalnych sprowadza si do moliwoci podania algorytmu ich funkcjonowania, 4) jeeli wiemy dokladnie, jak dany proces naturalny funkcjonuje, to w zasadzie moemy go odtworzy. A zatem moliwe jest stworzenie robota posiadajcego pierwszoosobow wiadomo. Powodzenie takiego zadania nie jest bezporednio weryfikowalne, co wynika z ,,problemu uprzywilejowanego dostpu". Na zakoczenie wspomn o zagadnieniu, które pojawia si w dyskusjach w Polsce, a które bardziej szczególowo omawiam gdzie indziej (Boltu 2010). Chodzi o kwesti tego, czy wiadomo pierwszoosobowa posiada warto funkcjonaln, w przeciwnym razie bylaby ona bowiem w pelni epifenomenalna. Jeli pierwszoosobowa wiadomo ulatwia kodowanie rónorakich danych (uywajc koloru, dwiku, zapachu itp.), to moliwe jest zapewne zweryfikowanie istnienia takiej wiadomoci za pomoc jej cech funkcjonalnych. Pojawia si wtpliwo, czy poziom fenomenalnego postrzegania jakoci postrzeeniowych posiada znaczenie funkcjonalne, skoro jakoci te s epifenomenem nerwowych odpowiedników wiadomoci (neural correlates of consciousness). Jednak pewne poziomy opisu pozwalaj na odczytanie niesionych przez nie znacze, za inne znaczenia te jedynie przenosz. Na przyklad tekst sklada si z liter, ale ma sens dopiero, gdy litery s czytane na poziomie slów lub zda; badanie sekwencji liter nie pozwoli zwykle na wygenerowanie tekstu. Take obraz nie z kadej perspektywy pozwala na ujcie gestalt-u. Podobnie jest z poziomem fenomenalnym, dla którego korelaty nerwowe nie stanowi noników znaczenia, a tylko podloe procesu emergentnego. Czysta wiadomo jest czci ukladu podmiotowego, który moe by analizowany jako zespól podmiotowo-przedmiotowy rónicy si od innych przedmiotów wystpowaniem cechy podmiotowoci przejawiajcej si w jego funkcjonowaniu (Boltu 2007). Wymódecy te mog si tak zachowywa, zachowanie jest bowiem jedynie pewnym algorytmem, ale to podmiotowo pomaga wybra z nieskoczonej liczby moliwoci te, które podmiotowi zdaj si sluszne i s zgodne ze specyfik jego budowy. Oczywicie ta specyfika budowy te postpuje zgodnie z algorytmem, co umoliwia tworzenie metaprogramów takich jak creativity machines i maszyny bdce funkcjonalnymi odpowiednikami emocji. Nie sdz, eby istniala jaka funkcja, która jest specyficznie podmiotowa i nie jest replikowalna przez sztuczn inteligencj. Byloby to sprzeczne z tez Churcha-Turinga, aczkolwiek istniej róne interpretacje tej tezy. Program BICA zaklada, e istnieje wiele funkcjonalnoci kognitywnych organizmów biologicznych, od których moemy si uczy konstruujc maszyny mylce, nie zaklada on natomiast jakiej zasadniczej funkcji, której maszyny nie moglyby zreplikowa. W artykule tym argumentuj na rzecz tezy, e nie zawsze chodzi tu o software; w przypadku funkcji wiadomoci pierwszoosobowej jej zreplikowanie wymagaloby zapewne na poziomie hardware zbudowania generatora wiadomoci pierwszoosobowej. Zadanie to jest niezalene od odpowiedzi na pytanie, czy taki generator przynosilby jaki poytek praktyczny, w sensie dostarczania nowych funkcji kognitywnych (aczkolwiek mialoby to na pewno znaczenie w sensie motywowania takiego projektu). Zapewne bylby on jednym ze sposobów na uzyskiwanie funkcji poznawczych wlaciwych bytom wiadomym. Z pewnoci zloony program moe dostarczy takich funkcji prociej. Znaczenie podmiotu pierwszoosobowego jako ,,lustra wiata", jak okrelali to filozofowie renesansowi, ma raczej charakter aksjologiczny ­ bez podmiotu trudno jest mówi o znaczeniu czegokolwiek; ale to ju temat na inny artykul. Bibliografia Block N. (1995), On a Confusion about a Function of Consciousness, ,,Brain and Behavioral Sciences" 18, 2, s. 227­247. Block N (2002), Searle's Argument Against Cognitive Science, w: J. Preston, M. Bishop (eds.), Views into the Chinese Room: New Essays on Searle and Artificial Intelligence, Oxford University Press, s. 70­79. Boltu P. (1998), Reductionism and Qualia, ,,Epistemologia" 4, s. 111­130. Boltu P. (2007), Czy subiektywno epistemiczna posiada znaczenie moralne?, ,,Analiza i Egzystencja" 6, s. 5­23. Boltu P. (2009), The Philosophical Problem in Machine Consciousness, ,,International Journal of Machine Consciousness" 1, s. 155­176. Boltu P. (2010), A Philosopher's Take on Machine Consciousness, w: V.E. Guliciuc (ed.), Philosophy of Engineering and the Artifact in the Digital Age, Cambridge Scholar's Press, s. 49­66. Boltu P. (2012), The Engineering Thesis in Machine Consciousness, ,,Techne" 2, s. 187­207. Chalmers D. (2003), Consciousness and Its Place in Nature, w: S. Stich, F. Warfield (eds.), Blackwell Guide to Philosophy of Mind, Blackwell. Crick F. (1984), Function of the Thalamic Reticular Complex: The Searchlight Hypothesis, ,,Proceedings of the National Academy of Sciences, 81, 14, s. 4586­4590. Dennett D. (1994), The Practical Requirements for Making a Conscious Robot, ,,Philosophical Transactions of the Royal Society", A 349, s. 133­146. Franklin S., Baars B.J., Ramamurthy U. (2008), A Phenomenally Conscious Robot?, ,,APA Newsletter on Philosophy and Computers" 1. Ikegami T. (2005), Chaotic Itinerancy, Active Perception and Mental Imagery, ,,Proceedings of the Symposium on Next Generation Approaches to Machine Consciousness", April, University of Hartfordshire, s. 36­39. Nagel T. (1986), The View from Nowhere, Oxford University Press. Searle J. (1980), Minds, Brains, and Programs, ,,Behavioral and Brain Sciences" 3, 3, s. 417­457. Turing A. (1950), Computing Machinery and Intelligence, ,,Mind" LIX, 236, s. 433­460. Streszczenie Biologiczne Zainspirowane Architektury Kognitywne (BICA) to projekt zmierzajcy do zbudowania architektury kognitywnej osadzonej psychologicznie i neurobiologicznie na architekturze ludzkiego mózgu. Zawiera ona takie procesy funkcjonalne, jak emocje i ptle wspomnieniowo-asocjacyjne. Uwaam, e jedn z niestandardowych biologicznie zainspirowanych architektur, która wykracza poza poziom przetwarzania informacji, jest stworzenie perspektywy pierwszoosobowej (jani). Skoro wysoko rozwinite zwierzta maj ja i skoro mózg jest przedmiotem naturalnym, to naley si spodziewa, e kiedy zrozumiemy jego funkcjonowanie take w kwestii tworzenia jani pierwszoosobowej. Oznaczaloby to teoretyczne poznanie mechanizmu pozwalajcego na zaprojektowanie maszyny posiadajcej wiadomo pierwszoosobow. http://www.deepdyve.com/assets/images/DeepDyve-Logo-lg.png Przeglad Filozoficzny - Nowa Seria de Gruyter

BICA jako szansa stworzenia świadomych maszyn

Przeglad Filozoficzny - Nowa Seria , Volume 22 (2) – Jun 1, 2013

Loading next page...
 
/lp/de-gruyter/bica-jako-szansa-stworzenia-wiadomych-maszyn-DODF0Bd2k0
Publisher
de Gruyter
Copyright
Copyright © 2013 by the
eISSN
1230-1493
DOI
10.2478/pfns-2013-0025
Publisher site
See Article on Publisher Site

Abstract

Przegld Filozoficzny ­ Nowa Seria R. 22: 2013, Nr 2 (86), ISSN 1230­1493 DOI: 10.2478/pfns-2013-0025 Slowa kluczowe: teza inynieryjna w wiadomoci maszyn, Biologicznie Zainspirowane Architektury Kognitywne (BICA), niereduktywna wiadomo maszyn, D. Chalmers, N. Block W artykule tym oddzielam pojcie wiadomoci funkcjonalnej i fenomenalnej. W czci pierwszej ilustruj tez, e maszyny spelniaj ju pewne kryteria wiadomoci funkcjonalnej, a naley przewidywa, e kryteria bardziej zaawansowane spelni w skali kilku czy kilkudziesiciu lat. W czci drugiej wyjaniam pojcie wiadomoci fenomenalnej, którego nie broni, gdy robi to w innych pracach. Nastpnie za przedstawiam argument, e w naturalistycznym systemie mylenia istnieje miejsce na nieredukowaln wiadomo fenomenaln. Skoro taka wiadomo bylaby wyjanialna na zasadach naturalistycznych, to naley przyj, i moe ona zosta skonstruowana take w maszynach, cho nie naley si tego spodziewa w krótkiej skali czasowej. Istniej problemy epistemologiczne, które spowodowalyby, e tego rodzaju wiadomo moe by poznana tylko na zasadach mikkiej indukcji, np. poprzez inference to the best explanation. Wtek przewodni artykulu stanowi idea, e Biologicznie Zainspirowane Architektury Kognitywne (BICA), jakie obecnie s szeroko dyskutowane w nauce o sztucznej inteligencji (AI), nie powinny ogranicza si do metod programowania. Biologiczne architektury kognitywne opieraj si na systemie nerwowym, który stanowi inny rodzaj hardware ni znane dzisiaj komputery. Stawiam tez, i wiadomo pierwszoosobowa (fenomenalna) wymagalaby tworzenia biologicznie zainspirowanej architektury kognitywnej w zakresie hardware, a mianowicie stworzenia projektora jani w oparciu o specyfikacje poznane u ludzi i wyszych zwierzt. 1. Slów kilka o wiadomoci funkcjonalnej wiadomo funkcjonaln definiuje si jako wykonywanie zada kognitywnych na poziomie istot wiadomych. Jednym z najstarszych funkcjonalnych kryteriów wiadomoci jest test Turinga. Alan Turing twierdzil, e maszyna bdzie wiadoma, jeeli korespondujc z ni przez pi minut na komunikatorze podobnym do Internetu, nie bdziemy w stopniu statystycznie znaczcym umieli okreli, czy rozmawiamy z czlowiekiem, czy komputerem. Wiele interfejsów próbuje spelni test Turinga w danych domenach, ale nikomu nie udalo si jeszcze zbudowa maszyny, która spelnilaby test Turinga w domenie otwartej. Wynika to z faktu, e staje si on testem na oszukiwanie, co jest o wiele trudniejsze ni zachowanie zgodne z prawd. Jeeli pytamy komputer o czynnoci czysto ludzkie, np. co jadl na niadanie, to prawdziwa odpowied wydalaby jego status ontologiczny nie ze wzgldu na sprawno intelektualn interakcji, a na jego tre (komputery nie jedz niada). W nietrywialnych domenach zamknitych programy komputerowe pokonuj test Turinga. Maszyny spelniaj coraz wysze kryteria wiadomoci funkcjonalnej. Wiodcy dzisiaj program LIDA negocjuje w jzyku naturalnym przydzial sluby na lotniskowcach Stanów Zjednoczonych, co jest procesem zloonym, bo dotyczy setek pilotów i innych czlonków personelu (Franklin). LIDA bierze pod uwag du liczb zmiennych, takich jak wymogi sprawowanej sluby, wane powody osobiste (np. luby, pogrzeby), stan zdrowia, wczeniejsze obcienie i indywidualne preferencje. Wiadome jest, e LIDA wywizuje si z tych zada kognitywnych lepiej ni osoby ludzkie, bo aden czlowiek nie moe uwzgldnia równoczenie tak wielkiej liczby zmiennych. W mniejszej skali, programy oparte na podobnej zasadzie oceniaj prace studentów z logiki. Maj one przewag nad wykladowcami, bo pamitaj wszystkie prace zloone przez danego studenta i mog np. wywnioskowa, e w kolejnych egzaminach bldy wynikaj z niedostatecznego opanowania modus tollens; radz wic studentowi jego powtórzenie. Natomiast istnieje mala szansa, by jaki czlowiek oceniajcy dziesitki egzaminów takie szczególy zauwayl. Take w wiele gier komputerowych komputery graj tak dobrze lub lepiej ni ludzie. Nie wspominam ju o tym, e Deep Blue wiele lat temu pokonal w grze w szachy Kasparowa. Programy komputerowe pozwalaj na funkcjonowanie samolotów i samochodów bezzalogowych. W coraz wikszym stopniu s to nie tylko pojazdy obslugiwane przez osob z odleglego miejsca, jak si dzieje w przypadku tradycyjnych samolotów bezzalogowych, ale s to w cislym sensie pojazdy samosterujce. Potrzeba samosterowalnoci wynika bezporednio z faktu, e maj miejsce zaniki polcze internetowych pozwalajcych na kierowanie takim pojazdem. Funkcjonalnoci rozwinite np. dla uniknicia przerw w dzia- laniu dronów na polu walki w kolejnych stadiach pozwalaj na uzyskiwanie robotów transportowych lub walczcych, które przekraczaj zdolnoci nawet najlepszego ludzkiego pilota czy kontrolera. W Japonii tworzy si ,,sztucznych kompanów" majcych pomaga osobom starszym i dotrzymywa im towarzystwa. Roboty takie wykonuj zadania pomocy domowej, ale take spelniaj rol extended memory, przechowujc np. rodzinne zdjcia i rozmawiajc z osob, któr si opiekuj, tak jak bliski czlowiek (Floridi). Tyle przykladów z dziedzin potocznych. Wskazuj one, e jeli wiadomo okrelimy jako warunek zaawansowanego funkcjonowania w wiecie, przypominajcego zachowania ludzi, to komputery i napdzane przez nie roboty takie kryteria w znacznej mierze spelniaj. Przejdziemy obecnie do zagadnie teoretycznie trudniejszych. Zgodnie z fizyczn interpretacj tezy Churcha-Turinga kady proces w rzeczywistoci fizycznej moe zosta w pelni opisany przez (cigl lub niecigl) funkcj algorytmiczn. To oznacza, e kade zachowanie take organizmów ywych moe zosta w pelni opisane za pomoc algorytmów. Z drugiej za strony, wszystkie procesy, jakim odpowiadaj funkcje algorytmiczne, mog zosta zrealizowane przez maszyny; maszyny mog funkcjonowa wedle dowolnej funkcji realizowalnej w rodowisku fizycznym (o ile nie istniej konkretne powody, by tak nie bylo, np. wynikajce z niezwykle malej wielkoci danego zjawiska lub z efektów kwantowych). Z powyszego wynika, e jeli mylenie moe by opisane w sposób funkcjonalny, to maszyny mog lub bd mogly realizowa tak funkcjonalno w dokladnie ten sam sposób ­ wedle tego samego algorytmu ­ jak ludzie i wysze zwierzta. Oczywicie taka identyczno ma miejsce na danym poziomie granularnoci, np. moliwe jest zrobienie rki posiadajcej te same obserwowalne wlasnoci co rka ludzka. Jednak na niszym poziomie granularnoci, np. gdy rk przetniemy i zobaczymy, co jest w rodku, identyczno nie bdzie zachowana. Czy zatem istniej specyficznie ludzkie funkcje kognitywne? Istnieje od dawna znana wtpliwo co do adekwatnoci funkcjonalnej maszyn, dotyczca twórczoci czy moliwoci dokonywania przez maszyny odkry. Utrzymuje si jeszcze gdzieniegdzie mniemanie, e tylko ludzie posiadaj umiejtnoci twórcze, zarówno w sferze twórczoci artystycznej, jak równie twórczoci naukowej. Jest to jednake pogld bldny. Dzialania twórcze podlegaj w pelni opisowi algorytmicznemu, w którym jawi si jako przeksztalcanie przez model wiata istniejcego (Laszlo). Obecnie doszlimy do zaawansowanych wyjanie, jakiego rodzaju odchylenia ­ w sensie matematycznym ­ powoduj najbardziej nowatorskie rozwizania (Takeshi, Thaler). Wiemy take, jakie mechanizmy drugiego stopnia decyduj o zaakceptowaniu danych odkry lub dokona artystycznych; w nauce mechanizmy te w spo- sób ogólny opisuje socjologia wiedzy, a w sztuce teoria artworld (Dickie). Mamy obecnie tzw. maszyny twórczoci (creativity machines), które dokonuj w sposób skuteczny wlasnych odkry i wynalazków stosowalnych w przemyle (Thaler). Poznajemy te, e pami czy asocjacje opisane jako funkcje, np. tzw. looping mechanisms, stanowi niezbdny element pozwalajcy na mylenie odkrywcze czy twórcze. Równie emocje, rozumiane jako zwrócenie szczególnej uwagi na niektóre aspekty rzeczywistoci, stanowi wany element mylenia twórczego, ale one take uzyskuj w pelni funkcjonalne odpowiedniki (Takeshi). To prowadzi nas do nastpnego punktu ­ zagadnienia roli biologicznie zainspirowanych architektur kognitywnych. 2. Biologicznie zainspirowane architektury kognitywne a tradycyjna sztuczna inteligencja Odchodzi si coraz czciej od zaloe twórców dawnej sztucznej inteligencji, wedle których roboty przecignly ju mózgi zwierzt i ludzi, zatem ich konstruktorzy nie mog si niczego przydatnego od neurologów nauczy. Jest wrcz przeciwnie, nowe badania mózgu wykazaly, e jest on bardzo zaawansowan struktur kognitywn. Std wynika obecne zainteresowanie biologicznie zainspirowanymi architekturami kognitywnymi (Samsonovich). Stanowi one nowy trend wykraczajcy poza tradycyjne metody AI. Zaloeniem heurystycznym BICA jest dobrze ju dzisiaj poparte empirycznie twierdzenie, e centralny uklad nerwowy zaawansowanych zwierzt dysponuje technikami kognitywnymi, jakie nie s dostpne tradycyjnym metodom programowania. Rónice midzy metodami AI i BICA nie ograniczaj si do linearnego przetwarzania informacji ani nawet do tworzenia neural networks. Badania mózgu wskazuj na holistyczne zapisywanie i przetwarzanie informacji poprzez stany energetyczne poszczególnych jego regionów. Tworzenie sztucznej inteligencji w oparciu o te zaloenia wymagaloby nie tylko zmian w programowaniu, ale przede wszystkim zasadniczych zmian ­ nie tylko ulepsze ­ w zasadach funkcjonowania maszyn mylcych. To, co pisalem w poprzedniej sekcji o roli looping mechanism i o znaczeniu bardzo jasno kwantyfikowalnego stopnia odchylenia od funkcji rzeczywistoci, jakie jest niezbdne w procesie odkrycia naukowo-technicznego (zarówno dokonywanego przez ludzi, jak i przez inne systemy kognitywne), jest teraz istotne. Prowadzi nas bowiem do szerszego rozumienia biologicznie zainspirowanej architektury kognitywnej jako struktury posiadajcej nie tylko procesy wiadome, ale i niewiadome. Bernard Baars w swojej teorii globalnej przestrzeni wspólpracy (global workspace theory) pokazuje, e to, co wiadome, stanowi tylko uproszczon racjonalizacj bardziej efektywnych procesów kognitywnych. Pierwszoosobowa wiadomo jest uzasadniona ewolucyjnie jako sposób znakowania rónego rodzaju informacji przynoszonej przez wyspecjalizowane podsystemy ukladu nerwowego. Podobnie, cho mniej precyzyjnie, podchodzi do wiadomoci Dan Dennett ze swoj teori wielu szkiców (multiple draft theory). Dennett ma racj, e ani jego podejcie, ani Baarsa nie wymaga pierwszoosobowej wiadomoci, o jakiej pisz Nagel i Chalmers. W nastpnej sekcji zastanowimy si jednak, czy istniej powody, aby wprowadzi równie tak perspektyw. 3. Pierwszoosobowa ja Wielokrotnie pokazywano, e pierwszoosobowa ja nie jest tosama z jakkolwiek funkcj kognitywn czy sum takich funkcji. Glównymi przykladami, czy raczej case'ami, jakie maj pokaza niezbdno perspektywy pierwszoosobowej w szeroko zdefiniowanym sensie funkcjonalnym, s: ,,Czarno-biala Maria" (black and white Mary) Franka Jacksona, ,,Wymódecy" (zombies) Davida Chalmersa oraz ,,Chiski pokój" Johna Searle'a. Uwaam, w przeciwiestwie do przewaajcej wikszoci obroców jakiej formy nieredukcjonizmu w filozofii wiadomoci, e wszystkie te argumenty zawodz; co wicej twierdz, e wszystkie argumenty o tej strukturze musz zawie (Boltu 1988). Tutaj poka slaboci tych argumentów jedynie skrótowo. a) ,,Biala i czarna Maria" to argument, e jeli kto (Maria) bylby wychowany w bialo-czarnym rodowisku (wlczajc wlasne cialo), to nawet gdyby posiadal peln wiedz naukow o kolorach (Maria jest wiatowej slawy ekspertem na temat fizyki kolorów), to mimo wszystko, widzc pierwszy czerwony pomidor, Maria bylaby zdziwiona i dowiedzialaby si czego nowego. Zatem, wedle tego argumentu, wiedza fizyczna nie jest peln wiedz o wiecie. Z istniejcych odpowiedzi na ten argument najbardziej odpowiada mi Lewisa i Nemirowa, e Maria uzyskuje now umiejtno, której nie daje pelna wiedza naukowa ­ tak jak mona wiedzie wszystko z ksiek o tenisie, ale nie potrafi w niego gra, albo o plywaniu czy jedzie na rowerze. Trudno powiedzie, kontynuuj autorzy, e umiejtno jazdy na rowerze jest niefizyczna. Ja ze swej strony uwaam, e argument Jacksona, który on zreszt w midzyczasie porzucil, opiera si na staromodnym ujciu nie jednego, ale przynajmniej dwóch zaloe. Po pierwsze, Jackson zaklada, e wszystko w wiecie fizycznym, naturalistycznym, jest w pelni opisywalne. Wydaje mi si to nieprzekonujce, gdy mona by fizykalist, a jednak uwaa, e pelny opis zachodu sloca w sensie naukowym nie oddaje w pelni tego, co pragn przekaza opisujcy go poeci. wiat moe by fizykalny, nawet jeeli pewne jego aspekty umykaj wyczerpujcemu opisowi w teorii fizycznej. Po drugie, równie twierdzenie, e nieredukcjonizm w filozofii umyslu wymaga odrzucenia naturalizmu czy materializmu, jest nieuzasadnione, co od pocztku podkrela Tom Nagel. Nieredukcjonizm perspektywy poznawczej nie prowadzi do odrzucenia teorii materialistycznej (teorii, e wszystko jest materialne), ale tylko wskiego fizykalizmu (teorii, e wszystko jest opisywalne w jzyku zasadniczo weryfikacjonistycznej metodologii nauk przyrodniczych, jaka panowala w polowie XX wieku). b) ,,Wymódecy" to argument, e mona sobie wyobrazi, i istoty takie jak my (czy nawet niektórzy z nas) nie maj wiadomoci pierwszoosobowej. Mona zatem wyobrazi sobie osob tak jak czytelnik tego artykulu, która nie ma adnych wewntrznych przedstawie. Skoro mona sobie to wyobrazi, to w jakim sensie taka rónica istnieje. Poniewa osoby takie czym si róni, zatem pierwszoosobowa wiadomo jest zagadnieniem niepustym, a co wicej ­ kady z nas j posiada. Glównym oponentem tego argumentu jest Dan Dennett, który przypomina, e zasadniczym, definicyjnym twierdzeniem materializmu jest twierdzenie, e ,,nie ma rónicy bez rónicy fizycznej" (there is no difference without physical difference). Zatem argument ten begs the question przeciwko zwolennikom materializmu czy fizykalizmu. Wedlug mnie Dennett ma tutaj racj, gdy zaloenie, i moliwe s w kadym detalu identyczne osoby, z których jedna ma wiadomo pierwszoosobow, a inna nie ma, przyjmuje bez dowodu, e moliwa jest rónica bez rónicy podstaw fizycznych, a to kwestionuje (bez dowodu) sluszno stanowiska, przeciw któremu ten argument ma zosta wykorzystany. Latwym sposobem zadouczynienia zarzutom Dennetta byloby przyjcie, e mona zdefiniowa wymódeców w sposób niepelny (to moja koncepcja rough zombies). Mona zaloy, e normalny czlowiek i wymódeniec s tacy sami na pewnym poziomie granularnoci (np. na poziomie opisu zewntrznego), ale przy bliszym badaniu ich mózgi pracuj zapewne inaczej. Przedyskutowalem to podejcie z Chalmersem w trakcie sympozjum w Arizonie wiosn 2012 roku, ale Chalmers stanowczo si mu opiera, poniewa wówczas wymódecy staj si tylko ogólnym sposobem uzmyslowienia czy wyobraenia sobie tego, co przynosi perspektywa pierwszoosobowa, a nie stanowi argumentu. c) ,,Chiski pokój" Searle'a to historia, w której mamy wyobrazi sobie, e w pewnym pokoju siedzi wiele osób, które dostaj informacje po chisku i postpujc wedle cile okrelonych procedur wysylaj odpowiedzi po chisku, nie maj jednak pojcia o treci przychodzcych czy wychodzcych informacji. W sensie funkcjonalnym naley powiedzie, e ,,pokój" zna jzyk chiski, zachowuje si bowiem jak kompetentny uytkownik tego jzyka. Ale w rzeczywistoci nikt w danym pokoju nie rozumie chiskiego. Ten argument ma pokaza dwie rzeczy ­ po pierwsze, e komputery, które zachowuj si jak osoby w tym pokoju, nie rozumiej nic, nawet jeli funkcjonuj tak, jakby rozumialy. Po drugie, e rozumienie to co wicej ni funkcjonalno. Searle twierdzi, e komputerom i osobom w chiskim pokoju brakuje intencjonalnoci. W sensie funkcjonalnym moliwa jest odpowied na argument Searle'a, e faktycznie osoby w chiskim pokoju nie posiadaj znajomoci jzyka chiskiego, bo ich wiedza ogranicza si do jednego kontekstu ­ syntaktycznego (postpowania zgodnie z danymi regulami) ­ a wiedza wymaga w sensie semiotycznym take poziomu semantycznego i pragmatycznego (tj. stosunku do tego, o czym jest mowa). Searle jednak twierdzi, e i to nie wystarcza, poniewa intencjonalno to co wicej. Sdz, e zarówno w przypadku Searla owo ,,co wicej", czego nie wyczerpuj zaawansowane mechanizmy funkcjonalne, to nieredukowalna perspektywa pierwszoosobowa. Podobnie ma si sprawa z bialo-czarn Mari i wymódecami Chalmersa: we wszystkich wypadkach argumenty funkcjonalne mog w pewnym stopniu naprowadzi intuicje, ale tylko Nagel zdaje si w pelni rozumie, zwlaszcza w ksice The View from Nowhere, i podmiotowo pierwszoosobowa nie poddaje si opisowi funkcjonalnemu. Stanowi ona bowiem podmiotowy warunek wszelkiego poznania; twierdzenie to, oparte po czci na podejciu Nagla, a po czci Husserla, a nawet Fichtego, wyjanilem w jzyku polskim (w pracy Boltu 2008) i w angielskim (Boltu 2009). W dalszej czci niniejszego artykulu nie broni tezy o nieredukcjonizmie wiadomoci, pytam raczej w trybie warunkowym, czy jeeli przyjmiemy nieredukcjonizm, to maszyny mog posiada niereduktywn wiadomo. 4. Teza inynieryjna o teoretycznej moliwoci pierwszoosobowej jani maszyn Argument ma nastpujcy charakter: 1) Traktuj wiadomo ­ w tym nieredukowaln wiadomo dostpn tylko z perspektywy pierwszej osoby ­ jako proces naturalny. 2) Jeeli wiadomo jest procesem naturalnym, to moliwe jest poznanie zasad jej generowania (tj. mechanizmu, jaki j generuje). 3) Jeeli poznamy w szczególach sposób generowania wiadomoci pierwszoosobowej, to bdzie to zapewne jaki algorytm inynierski (zapewne nie jest to program komputerowy, który mona urzeczywistni na maszynie obliczeniowej, ale raczej program drugiego stopnia, jakiego mona uy do zaprogramowania robota ­ np. w systemie AutoCad ­ eby zbudowal urzdzenie generujce wiadomo). 4) Tego rodzaju algorytmy s zwykle moliwe do zrealizowania w rónych substancjach. Nie ma wic powodu, aby tego rodzaju wiadomoci nie zbudowa jako czci robota. 5) Kwestia weryfikowalnoci, czy dana maszyna mialaby wiadomo pierwszoosobow, ma zawsze charakter ogólnej dedukcji, czyli rozumowania zawodnego. Nie jest to jednak nic specjalnego, bo take problem ,,innych umyslów" ludzkich rozwizywalny jest tylko indukcyjnie (np. na zasadzie inference to the best explanation). Omówi pokrótce te punkty: W punkcie 1 przyjmuj zaloenie naturalizmu. Nie bd go szczególowo uzasadnial, ale ogólnie mówic, dzieje rozwoju nauki wskazuj na to, e zawsze rozwizania nienaturalistyczne (takie jak vis vitalis) w miar rozwoju nauki udaje si sformulowa bardziej precyzyjnie w jzyku nauk przyrodniczych. Z jakiego powodu wielu przeciwników naturalizmu traktuje wiadomo fenomenaln jako ostatni bastion nienaturalizmu w epistemologii, a co wicej, wielu naturalistów (nawet tak wybitnych jak Dennett) zdaje si to zaloenie podziela. Jest to jednak zaloenie bezpodstawne, jakie skojarzenie z pojciem duszy. Otó nie ma powodu, eby perspektywa pierwszoosobowa na wiat wymagala skojarze teologicznych; w tej kwestii Nagel wydaje si mie najtrzewiejsze podejcie. W punkcie 2 opieram si take na prawidlowociach rozwoju nauki. wiat jest poznawalny i dotychczas wszystkie kwestie, które zdawaly si onegdaj ,,niepoznawalne z zasady", okazuj si jak najbardziej poznawalnymi, i to zwykle na wielu rónych poziomach wyjaniania. W punkcie 3 podalem w nawiasie wyjanienie, które dla porzdku powinno zosta umieszczone dopiero w tym miejscu, ale zrobilem to celowo. Mianowicie dlatego, e od dawna wielu programistów i teoretyków sztucznej wiadomoci twierdzi uparcie, e wiadomo to jaki sposób przetwarzania informacji. Jest to pogld zrozumialy, gdy mówimy o wiadomoci jako o sposobie mylenia, np. myleniu na wysokim poziomie zloonoci. Przykladowo, zaspokojenie wymogów testu Turinga rzeczywicie wymaga li tylko napisania dobrego programu. Natomiast wiadomo pierwszoosobowa to jest proces naturalny, emergentny, podobniejszy do funkcjonowania hologramu. Trudno powiedzie, e maszyna tworzca hologram jest tylko programem, natomiast ­ jak wszystko w naturze ­ podlega ona opisowi za pomoc funkcji matematycznych, zatem moe by zbudowana. Komputer moe opisa ,,funkcj inyniersk", wedle której generator wiadomoci móglby zosta zbudowany przez mniej lub bardziej skomplikowanego robota. To ostatnie sformulowanie jest nietrywialne, moe si bowiem okaza, e wiadomo pierwszoosobowa moe powsta tylko w systemach opartych o chemi organiczn, czy e polega na trudnych do wywolania efektach kwantowych, co przesuwa nasz dyskusj do pkt 4. Nie ma powodu sdzi, e tego rodzaju struktury nie s moliwe do skonstruowania, ale niekiedy moe to by proces skomplikowany, a w przypadku struktur organicznych nie zawsze musi istnie jasna granica pomidzy bioinynieri a hodowl tkanek czy narzdów. Ale s to zagadnienia szczególowe, które pozostawiam do dalszej dyskusji. Warto zauway, i naukowe poznanie wiadomoci jest dopiero w powijakach. Dopiero od kilku lat istniej naukowe teorie wiadomoci, z których jedna (albo grupa teorii wyjaniajcych jej róne aspekty) moe przynajmniej dostarczy kierunku naukowego wyjanienia wiadomoci. Warto tutaj wymieni teori globalnej przestrzeni (global workspace), która wyjania rol czy funkcj, jak spelnia wiadomo. Jeli chodzi o teorie dotyczce bezporednio wiadomoci pierwszoosobowej, to naley do nich szereg teorii, które upatruj centrum wiadomoci w podwzgórzu; inne wyjaniaj wiadomo jako przesunicie w fazie funkcjonowania hemisfer mózgu; Hameroff twierdzi, e specjaln rol spelniaj efekty kwantowe zachodzce w mikrotubulach. Nie chodzi o to, bymy na obecnym etapie rozwoju nauki mogli okreli, która z tych teorii jest zgodna z prawd, ale o to, e naukowe teorie zmierzajce do wyjanienia zasad powstawania wiadomoci pierwszoosobowej istniej. Nie jest to zatem problem naukowo pusty. Dochodzimy teraz do punktu 5, najbardziej filozoficznego. Jak pokazal Kartezjusz, w sensie absolutnym nie wiemy o wiecie wlaciwie niczego, ale oczywicie tradycja empiryzmu europejskiego okazala si o wiele bardziej produktywna. Jakkolwiek nie wiemy nic w sposób calkiem pewny, to wiele rzeczy wiemy w sposób indukcyjnie zadowalajcy (np. na zasadzie induction to the best explanation). Na tej zasadzie mamy dobre powody, eby sdzi, i inni ludzie, a take inne zwierzta, s wiadomi w sensie pierwszoosobowym. Badania FMRI potwierdzaj (indukcyjnie) te intuicje. Jeeli bdziemy wiedzieli, na jakim konkretnie mechanizmie opiera si funkcjonowanie wiadomoci u ludzi i zwierzt, to bdziemy zapewne w stanie okreli satysfakcjonujce wyznaczniki funkcjonowania takiego mechanizmu. Jak wszelka wiedza empiryczna, bdzie to z pewnoci wiedza zawodna, ale nie ma powodu sdzi, e bdzie to szczególny problem tego rodzaju maszyn. 5. Podsumowanie Program BICA pozwala na potencjalne stworzenie robotów wyposaonych w pierwszoosobow wiadomo ­ jeeli spelnione s nastpujce warunki: 1) wiadomo pierwszoosobowa jest procesem naturalnym, 2) wszystkie procesy naturalne s poznawalne, 3) poznawalno procesów naturalnych sprowadza si do moliwoci podania algorytmu ich funkcjonowania, 4) jeeli wiemy dokladnie, jak dany proces naturalny funkcjonuje, to w zasadzie moemy go odtworzy. A zatem moliwe jest stworzenie robota posiadajcego pierwszoosobow wiadomo. Powodzenie takiego zadania nie jest bezporednio weryfikowalne, co wynika z ,,problemu uprzywilejowanego dostpu". Na zakoczenie wspomn o zagadnieniu, które pojawia si w dyskusjach w Polsce, a które bardziej szczególowo omawiam gdzie indziej (Boltu 2010). Chodzi o kwesti tego, czy wiadomo pierwszoosobowa posiada warto funkcjonaln, w przeciwnym razie bylaby ona bowiem w pelni epifenomenalna. Jeli pierwszoosobowa wiadomo ulatwia kodowanie rónorakich danych (uywajc koloru, dwiku, zapachu itp.), to moliwe jest zapewne zweryfikowanie istnienia takiej wiadomoci za pomoc jej cech funkcjonalnych. Pojawia si wtpliwo, czy poziom fenomenalnego postrzegania jakoci postrzeeniowych posiada znaczenie funkcjonalne, skoro jakoci te s epifenomenem nerwowych odpowiedników wiadomoci (neural correlates of consciousness). Jednak pewne poziomy opisu pozwalaj na odczytanie niesionych przez nie znacze, za inne znaczenia te jedynie przenosz. Na przyklad tekst sklada si z liter, ale ma sens dopiero, gdy litery s czytane na poziomie slów lub zda; badanie sekwencji liter nie pozwoli zwykle na wygenerowanie tekstu. Take obraz nie z kadej perspektywy pozwala na ujcie gestalt-u. Podobnie jest z poziomem fenomenalnym, dla którego korelaty nerwowe nie stanowi noników znaczenia, a tylko podloe procesu emergentnego. Czysta wiadomo jest czci ukladu podmiotowego, który moe by analizowany jako zespól podmiotowo-przedmiotowy rónicy si od innych przedmiotów wystpowaniem cechy podmiotowoci przejawiajcej si w jego funkcjonowaniu (Boltu 2007). Wymódecy te mog si tak zachowywa, zachowanie jest bowiem jedynie pewnym algorytmem, ale to podmiotowo pomaga wybra z nieskoczonej liczby moliwoci te, które podmiotowi zdaj si sluszne i s zgodne ze specyfik jego budowy. Oczywicie ta specyfika budowy te postpuje zgodnie z algorytmem, co umoliwia tworzenie metaprogramów takich jak creativity machines i maszyny bdce funkcjonalnymi odpowiednikami emocji. Nie sdz, eby istniala jaka funkcja, która jest specyficznie podmiotowa i nie jest replikowalna przez sztuczn inteligencj. Byloby to sprzeczne z tez Churcha-Turinga, aczkolwiek istniej róne interpretacje tej tezy. Program BICA zaklada, e istnieje wiele funkcjonalnoci kognitywnych organizmów biologicznych, od których moemy si uczy konstruujc maszyny mylce, nie zaklada on natomiast jakiej zasadniczej funkcji, której maszyny nie moglyby zreplikowa. W artykule tym argumentuj na rzecz tezy, e nie zawsze chodzi tu o software; w przypadku funkcji wiadomoci pierwszoosobowej jej zreplikowanie wymagaloby zapewne na poziomie hardware zbudowania generatora wiadomoci pierwszoosobowej. Zadanie to jest niezalene od odpowiedzi na pytanie, czy taki generator przynosilby jaki poytek praktyczny, w sensie dostarczania nowych funkcji kognitywnych (aczkolwiek mialoby to na pewno znaczenie w sensie motywowania takiego projektu). Zapewne bylby on jednym ze sposobów na uzyskiwanie funkcji poznawczych wlaciwych bytom wiadomym. Z pewnoci zloony program moe dostarczy takich funkcji prociej. Znaczenie podmiotu pierwszoosobowego jako ,,lustra wiata", jak okrelali to filozofowie renesansowi, ma raczej charakter aksjologiczny ­ bez podmiotu trudno jest mówi o znaczeniu czegokolwiek; ale to ju temat na inny artykul. Bibliografia Block N. (1995), On a Confusion about a Function of Consciousness, ,,Brain and Behavioral Sciences" 18, 2, s. 227­247. Block N (2002), Searle's Argument Against Cognitive Science, w: J. Preston, M. Bishop (eds.), Views into the Chinese Room: New Essays on Searle and Artificial Intelligence, Oxford University Press, s. 70­79. Boltu P. (1998), Reductionism and Qualia, ,,Epistemologia" 4, s. 111­130. Boltu P. (2007), Czy subiektywno epistemiczna posiada znaczenie moralne?, ,,Analiza i Egzystencja" 6, s. 5­23. Boltu P. (2009), The Philosophical Problem in Machine Consciousness, ,,International Journal of Machine Consciousness" 1, s. 155­176. Boltu P. (2010), A Philosopher's Take on Machine Consciousness, w: V.E. Guliciuc (ed.), Philosophy of Engineering and the Artifact in the Digital Age, Cambridge Scholar's Press, s. 49­66. Boltu P. (2012), The Engineering Thesis in Machine Consciousness, ,,Techne" 2, s. 187­207. Chalmers D. (2003), Consciousness and Its Place in Nature, w: S. Stich, F. Warfield (eds.), Blackwell Guide to Philosophy of Mind, Blackwell. Crick F. (1984), Function of the Thalamic Reticular Complex: The Searchlight Hypothesis, ,,Proceedings of the National Academy of Sciences, 81, 14, s. 4586­4590. Dennett D. (1994), The Practical Requirements for Making a Conscious Robot, ,,Philosophical Transactions of the Royal Society", A 349, s. 133­146. Franklin S., Baars B.J., Ramamurthy U. (2008), A Phenomenally Conscious Robot?, ,,APA Newsletter on Philosophy and Computers" 1. Ikegami T. (2005), Chaotic Itinerancy, Active Perception and Mental Imagery, ,,Proceedings of the Symposium on Next Generation Approaches to Machine Consciousness", April, University of Hartfordshire, s. 36­39. Nagel T. (1986), The View from Nowhere, Oxford University Press. Searle J. (1980), Minds, Brains, and Programs, ,,Behavioral and Brain Sciences" 3, 3, s. 417­457. Turing A. (1950), Computing Machinery and Intelligence, ,,Mind" LIX, 236, s. 433­460. Streszczenie Biologiczne Zainspirowane Architektury Kognitywne (BICA) to projekt zmierzajcy do zbudowania architektury kognitywnej osadzonej psychologicznie i neurobiologicznie na architekturze ludzkiego mózgu. Zawiera ona takie procesy funkcjonalne, jak emocje i ptle wspomnieniowo-asocjacyjne. Uwaam, e jedn z niestandardowych biologicznie zainspirowanych architektur, która wykracza poza poziom przetwarzania informacji, jest stworzenie perspektywy pierwszoosobowej (jani). Skoro wysoko rozwinite zwierzta maj ja i skoro mózg jest przedmiotem naturalnym, to naley si spodziewa, e kiedy zrozumiemy jego funkcjonowanie take w kwestii tworzenia jani pierwszoosobowej. Oznaczaloby to teoretyczne poznanie mechanizmu pozwalajcego na zaprojektowanie maszyny posiadajcej wiadomo pierwszoosobow.

Journal

Przeglad Filozoficzny - Nowa Seriade Gruyter

Published: Jun 1, 2013

There are no references for this article.